tag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post1055887558057801872..comments2024-03-27T19:10:42.197+01:00Comments on Across the Wilderness: Fińska Laponia - Muotkatunturit, Kanion Kevo i Park Narodowy Urho KekkonenaAcross the Wildernesshttp://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-26253643091751639772016-11-22T18:29:52.262+01:002016-11-22T18:29:52.262+01:00Tak dopiero za Rovaniemi można odetchnąć ;) potwie...Tak dopiero za Rovaniemi można odetchnąć ;) potwierdzamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/12408200069674336006noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-57585266421794779042016-11-21T22:21:56.800+01:002016-11-21T22:21:56.800+01:00Dzięki! Na północ od Rovaniemi robi się coraz ładn...Dzięki! Na północ od Rovaniemi robi się coraz ładniej. Naturalnie mam w planie dojść kiedyś na Nordkapp, poza sezonem nie jest tam chyba tak źle :-) Powodzenia!Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-23402209882754094342016-11-21T21:18:22.764+01:002016-11-21T21:18:22.764+01:00Podziw, w 2016 pojechałem na rowerze z Polski do R...Podziw, w 2016 pojechałem na rowerze z Polski do Rovaniemi a tak naprawdę celem był Arctic Park. Zakochałem się w Laponii, wracam w 2017 ;). Pojadę na ten Oklepany Nordkapp, ale celem dla mnie jest droga, parki. Samotne wyprawy to jest to. Gratulacje kawał dobrej roboty.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/12408200069674336006noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-25615033006999249152016-07-04T00:18:15.131+02:002016-07-04T00:18:15.131+02:00dzieki za wyczerpującą odpowiedz!! lece kupić na o...dzieki za wyczerpującą odpowiedz!! lece kupić na ostatnią chwile coś na komary. Buziaki :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14529597589951649941noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-17347409432962716972016-07-03T22:12:35.666+02:002016-07-03T22:12:35.666+02:00Cześć!
Chatki są po prostu zaznaczone na mapie - i...Cześć!<br />Chatki są po prostu zaznaczone na mapie - i tej papierowej i tej w internecie, której używam do planowania tras http://retkikartta.fi<br /><br />Niedźwiedziami nie ma się co przejmować, jak się ich nie szuka to raczej mała szansa spotkać (niestety). Niedźwiedź czuje ludzi z daleka i sam się oddala. Spotkałam myśliwego, który pokazywał mi na mapie gdzie mam szanse, były to północne i południowe krańce Parku Narodowego UKK. No ale ja nie widziałam. <br /><br />Poziom wody w rzekach bywa różny, zależy od pory roku, opadów, miejsca które się wybierze do przejścia. Z reguły na szlakach turystycznych nie ma w normalnych warunkach niczego powyżej kolan, ale w trakcie wezbrań bywa oczywiście więcej.<br /><br />Jeśli chodzi o głębokość bagien to Finowie podchodzą do nich dość swobodnie, trzeba uważać, trafiają się takie głębsze, ale prawie zawsze da się je obejść i albo tylko trochę zamoczyć albo obejść na sucho. Na tej trasie tylko w Górach Muotka są głębsze bagna.<br /><br />Miałam cztery baterie do aparatu, raz ładowałam w Saariselka. W Karigasniemi w barze też można było, tylko ładowarka nie była zgodna, a ja miałam tylko kabel. W każdej cywilizacji można zapukać i poprosić, jeszcze mi się nie zdarzyła nigdy odmowa.<br /><br />Powodzenia, komary właśnie się zaczynają :-)Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-52510423609000469872016-07-03T00:29:52.725+02:002016-07-03T00:29:52.725+02:00Czesc :)
Bardzo przydatny wpis dla mnie, bo za dw...Czesc :) <br />Bardzo przydatny wpis dla mnie, bo za dwa dni ruszamy w 3 miesięczą podróż po Skandynawii. Zrodziło mi się kilka pytań, mam nadzieję że odpowiesz na nie :) <br />Czy chatki w których spałaś na trasie sprawdziłaś przed wyjazdem gdzie się znajdują? znasz jakaś stronkę gdzie są takie informacje? Plus zastanawiamy się co z niedzwiedziami czy słyszałaś żeby pojawiały się w tamtych rejonach ? zabezpieczałaś się jakoś na tą okoliczność? W jednym miejscu pisałaś że woda byłą do kolan, czy w reszcie było podobnie? raczej jakieś znośnie są te przejścia? Zdjęcia masz z całej trasy, tyle baterii dodatkowych czy gdzie udawało Ci się go doładować ? <br />Pozdrawiam, <br />Monika :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14529597589951649941noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-56411942207694511942016-05-08T21:24:07.712+02:002016-05-08T21:24:07.712+02:00Cześć. Trasa jest świetna, a można ją jeszcze prze...Cześć. Trasa jest świetna, a można ją jeszcze przedłużyć idąc z Mieraslompolo (trzeba podjechać na południe z Kevo) i dojść do morza w Norwegii. Myślałam o tym, żeby z Utsjoki iść na północ i zakończyć na Nordkinn, może kiedyś...<br /><br />Skałka była super, jedyne miejsce nad strumyczkiem :-)<br /><br />Nie byłam tak zupełnie na lekko, targałam pancerny namiot, bo spodziewałam się pogody jak w Norwegii, a Finlandia zaskoczyła mnie stosunkowo łagodnym klimatem.<br /><br />Z autostopem natomiast mam głównie dobre doświadczenia, tzn. na głównej drodze, a szczególnie na południe od Inari. Droga do Angeli to jednak niestety pustynia autostopowa, dlatego przeszłam się do Tirro na piechotę, Lapończycy pędzą tam strasznie, a ruch jest tragicznie mały.Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-68399380912049733502016-05-05T23:50:47.389+02:002016-05-05T23:50:47.389+02:00Cześć,
Super relacja, jestem pod wrażeniem.
Budz...Cześć,<br /><br />Super relacja, jestem pod wrażeniem.<br /><br />Budzi bardzo miłe wspomnienia, bo zrobiłem niemal identyczną trasę w lato 2011 roku. Z Inari piechotą przez dzicz do Ivalo, potem szlakiem pocztowym przez Muotkatunturi do Karigasniemi, mały detour asfaltem do Karasjoku i na koniec Kevo.<br /><br />Bardzo podobne wrażenia - gubiący się szlak w bagnach południowej Muotki, nerwy czy się w tym szlamie nie utopię ;) Bardzo podobne miejsca noclegów. Spałem dokładnie przy tej samej skałce za Tirro, na początku szlaku pocztowego :D<br /><br />Też byłem na lekko, z poncho robiącym za kurtkę przeciwdeszczową, wiatrołap i namiot w jednym, z 30 litrowym plecaczkiem i adidasopodobnymi butami, które wprawiały w zdumienie i głośno wyrażane oburzenie napotykanych turystów-tragarzy.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie,<br />Rufus<br /><br />PS. W kwestii autostopu Finlandia jest beznadziejna, jeszcze gorzej jak się jest zabagnionym facetem z brodą i podejrzanie małym plecakiem. Jednego popołudnia naliczyłem ponad 30 faili. Nikt się nie zatrzymał, trzeba było tłuc asfalt butem. Od tej pory na podwózkę w Laponii nie liczę.Anonymousnoreply@blogger.com