tag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post5230439365385125730..comments2024-03-27T19:10:42.197+01:00Comments on Across the Wilderness: Norwegia - Dovrefjell i RondaneAcross the Wildernesshttp://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-80587525518786649392020-11-06T12:01:55.563+01:002020-11-06T12:01:55.563+01:00Dzielna.Twarda. Cierpliwa. Kocha przyrodę. Super D...Dzielna.Twarda. Cierpliwa. Kocha przyrodę. Super Dziewczyna !!!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11195646541913793860noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-76818378696456434042018-03-22T13:06:59.719+01:002018-03-22T13:06:59.719+01:00Konstrukcja tych skarpet jest taka sama jak kurtek...Konstrukcja tych skarpet jest taka sama jak kurtek GTX, są dosyć mocne, dopiero po dwóch czy trzech sezonach zaczęły trochę puszczać. Tak, buty do biegania przemakają bardzo szybko, więc od razu trzeba się decydować czy zakładać Rocky czy nie. Nie zdejmuję ich aż buty wyschną, bo inaczej nie miałoby sensu ich zakładanie. Skarpetki wewnętrzne będą trochę wilgotne od potu, więc i tak trzeba je ostatecznie podsuszyć, ale nie jest to duży problem.Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-37536399735641320462018-03-22T10:24:27.244+01:002018-03-22T10:24:27.244+01:00Te skarpety to chyba bardziej takie osłony Gore, r...Te skarpety to chyba bardziej takie osłony Gore, rozumiem że na krótki czas są ok, ale co przy dłuższym marszu w mżawce lub mokrej trawie? Bushido (zakładam że są bez Gore) przemakają bardzo szybko. I jeszcze jedno czy ściągasz Rocky zaraz po przejściu mokrego terenu, deszczu, jeszcze jak but jest mokry, czy czekasz aż wyschnie żeby nie nasiąkły zwykle skarpety? rotohttps://www.blogger.com/profile/09305525325225655848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-71519830112808624942018-03-22T00:53:48.251+01:002018-03-22T00:53:48.251+01:00Tak, na śnieg często zakładam wodoodporne skarpety...Tak, na śnieg często zakładam wodoodporne skarpety. Teraz mam membranowe Rocky GTX Socks. Na wypadzie do Norwegii używałam skarpet VBL Expeda z sinylonu, które jednak już padły. Dexshell mnie nie przekonuje z powodu nasiąkania i trudności z suszeniem, jak z ich wodoodpornością osobiście nie sprawdzałam.Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-71557608520451107112018-03-22T00:40:56.582+01:002018-03-22T00:40:56.582+01:00Zastanawia mnie komfort Twoich stóp :) Nie było ci...Zastanawia mnie komfort Twoich stóp :) Nie było ci zimno w przemoczonych, cienkich butach przy tak niskich temperaturach? Używałaś jakiś skarpet wodoodpornych jak np: dexshell, czy może coś innego? rotohttps://www.blogger.com/profile/09305525325225655848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-5995310140457577982017-12-09T00:36:14.390+01:002017-12-09T00:36:14.390+01:00Fajnie, że się przydało! Jakoś mnie nie dziwi taka...Fajnie, że się przydało! Jakoś mnie nie dziwi taka ilość śniegu... Zazdroszczę umiejętności polskiego majstra :-)Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-39000443851489916502017-12-08T15:48:40.261+01:002017-12-08T15:48:40.261+01:00Jak szukałem info o Rondane to byłem u Ciebie! Dzi...Jak szukałem info o Rondane to byłem u Ciebie! Dzięki. Pod koneic kwietnia niezła zima mnie tam zastała! https://cezarkos.pl/2017/05/01/norweskie-gory-rondane-trekking-oppland/Cezarkoshttps://www.blogger.com/profile/10241863414437943052noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-27687691069987412592016-12-02T23:14:52.608+01:002016-12-02T23:14:52.608+01:00Dziękuję za miłe słowa i życzę w takim razie odwag...Dziękuję za miłe słowa i życzę w takim razie odwagi do zrobienia pierwszego kroku, potem już jest z górki :-)Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-78401243372934923572016-12-01T01:02:44.639+01:002016-12-01T01:02:44.639+01:00Jestem pod ogromnym wrażeniem !!! gratuluję odwagi...Jestem pod ogromnym wrażeniem !!! gratuluję odwagi, podejścia do rzeczywistości podczas wyprawy, fantastycznych zdjęć. Byłam kilkakrotnie w Norwegii, ale sama w ten sposób podróżować bym się nie odważyła. Życzę następnych wspaniałych wypraw :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03608061503040235450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-43890066425197864862016-07-01T22:45:02.976+02:002016-07-01T22:45:02.976+02:00Dzięki!
Dni było bodajże 12, pozostałe dwa to była...Dzięki!<br />Dni było bodajże 12, pozostałe dwa to była podróż, a pierwsze co odwiedziłam po dotarciu do cywilizacji to supermarket :-). 450g dziennie jadam na krótkich wypadach, zwykle to bardziej 500g, choć na wymagającej i długiej trasie, jaką była Te Araroa jadłam 600-650g. Na 450g trochę chudnę, ale na takich dwutygodniowych wypadach nie ma to znaczenia, wręcz jest wskazane :-). Na 600g przy dużym wysiłku nie chudnę. Mam kiepską przemianę materii, potrafię nawet przytyć. Kolega mi kiedyś obliczył, że łażąc z plecakiem potrzebuję około 2600 kcal dziennie. Nie łażąc chyba 1800. Nie liczę tego sama, wiem mniej więcej ile mi trzeba. Kobiety mają więcej tłuszczu w organizmie i mniejszą masę mięśniową (choć ja akurat mam dosyć sporą), więc nie mają takiego zapotrzebowania jak faceci. Wy macie większe potrzeby, ale dacie radę dźwigać więcej prowiantu :-)<br />Żadne zwierzę nie ucierpiało :-)Across the Wildernesshttps://www.blogger.com/profile/04615154115309461917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6408881830921347706.post-64902446414212422282016-06-20T15:32:10.509+02:002016-06-20T15:32:10.509+02:00Mega wyprawa, gratulacje!
6,4kg jedzenia na 14 dn...Mega wyprawa, gratulacje!<br /><br />6,4kg jedzenia na 14 dni to wychodzi jakieś 450g dziennie, nawet zakładając wysoką kaloryczność (powiedzmy 500kcal/100g) to jest bardzo mało. Nie byłaś upiornie głodna? Czy ten zwierzak przeżył? ;)Anonymousnoreply@blogger.com