Tradycyjnie w osobnym wpisie zapraszam Was na przeniesione na sobotę 3 października Kolosy za rok 2019. Prelekcje laureatów odbędą się online, info na http://kolosy.pl
Moja prelekcja rozpocznie się o 11:50. Opowiem o swoim największym dotychczasowym osiągnięciu, czyli zdobyciu Potrójnej Korony.
Opis w programie:Triple Crown of Hiking – potrójna korona amerykańskich szlaków długodystansowych
Przejście Pacific Crest Trail w 2019 roku, wyjątkowo trudnym w prawie stuletniej historii tego szlaku, było dla Agnieszki Dziadek zwieńczeniem ambitnego, trzyletniego projektu pokonania najsłynniejszych amerykańskich szlaków długodystansowych – oprócz PCT są to Appalachian Trail i Continental Divide Trail (o jednym i drugim Agnieszka opowiadała na Kolosach w poprzednich latach). Wędrując przez 382 dni, z czego 133 dni w deszczu, podróżniczka przemierzyła 13 tys. km w 22 stanach, pokonała 811 km przewyższeń, wspięła się na 11 czterotysięczników i doświadczyła wszystkich możliwych zjawisk pogodowych, krajobrazowych (od pustyni, przez gęste lasy, po lodowce), a także… kulturowych. Spotkała kowbojów, hipisów i wagabundów. Od teraz w pełni zasłużenie może nosić The Triple Crown of Hiking – potrójną koronę amerykańskich szlaków długodystansowych.
Do zobaczenia :-)
Bravissimo!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyła się ceremonia rozdania Kolosów, zeszliście ze sceny po zbiorowym zdjęciu -Wielkie Gratulacje z okazji Twojego Kolosa!!!
To zabawne, bo tylko dzięki tej cholernej epidemii miałem okazję oglądać te imprezę. Prawdę mówiąc, miałem nadzieję/coś mi mówiło,że tym razem znajdziesz się wśród laureatów, a nie tylko wyróżnionych, jak poprzednio. No, i trach! Jesteś w tym znamienitym gronie... Towarzystwo naprawdę doborowe...
Pozdrowienia i gratulacje!!!
-J.
P.S. Pechowo nie mogłem oglądać paru z tych prelekcji, które najbardziej wpadły mi w oko (poza Twoją, oczywiście ;) ). W szczególności tej fantastycznie zakręconej rodzinki wiosłującej w kajakach po Raja Ampat.Tu przynajmniej widziałem połowę. Haniebnie przeoczyłem natomiast spływ po Olenioku, usprawiedliwia mnie tylko fakt pomagania koleżance w remoncie. Dopiero w trakcie ceremonii dowiedziałem się,że autorem tej wyprawy był Damian Wojciechowski, którego miałem okazje parę razy w życiu widzieć na prelekcjach podróżniczych, po części dzięki wspólnemu koledze. Podczas slajdów w L. parę lat temu, przy okazji szukania chętnych na inny wyjazd wspominał anonimowo o jakimś ambitnym projekcie na Syberii - teraz już wiem, o co chodziło :)))
Bardzo dziękuję! Wciąż można obejrzeć całą transmisję na https://vimeo.com/464188399 Muszę sprostować - nigdy nie znalazłam się w gronie wyróżnionych :-)
UsuńSpływ Oleniokiem był świetny, oglądałam z uwagą, bo sama mam ochotę na coś takiego.
Kolos! Za wyczyn!
OdpowiedzUsuńNo i to jest nagroda za trudy :)
Warto było się pomęczyć :-)
UsuńAgnieszko, gratulujacje! Kolos w pelni zasluzony! A ja chcialabym podziekowac, bo dzieki Tobie znowu zarazilam sie dlugimi szlakami. Nie sa to tysiace, a setki, ale jakaz to przyjemnosc :) jeszcze raz gratuluje :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! I o to właśnie chodzi, wspaniale :-)
UsuńGRATULACJE :)
OdpowiedzUsuńTycjan
Dzięki!
UsuńOczywiście należało się jak najbardziej, jeszcze jedną nagrodę powinni przyznać Agnieszce;
OdpowiedzUsuńNagrodę za relacje, za życzliwą pomoc w planowaniu wyjazdów, doborze ekwipunku. Po prostu wyjątkowa i bardzo miła osoba.
To już możecie Wy, Czytelnicy przyznać taką nagrodę :-) - Dzięki!
UsuńBrawo, brawo...wielkie gratulacje
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuń